O lepsze jutro Lubyczy Królewskiej
Ale ja pochodzę z Jalinki, (d. Tybet) i nie mogę wrócić, dopóki moja dzielnica nie będzie wolna. Jak się Siedliska odłączą od Lubyczy wtedy wrócę. A następnie w wolnych Chinach wszyscy razem, ale bez wójta zbudujemy drogę zarówno przez Chinatoun jak i tę wiodącą do starego Tybetu. Otwarcia dokona osobiście sam Dalaj Lama.
Nasza Gmina już dawno upadła na samo dno, brak pracy, brak perspektyw, brak rozwoju. Ale dla Czeczeńców i Kazachów to kasa jest a polak nich się zatyra na śmierć po ch.. mu pomagać. Piękny nasz wspaniały kraj otwarty na nierobów i darmozjadów zza wschodniej granicy.
Chińczyk na emigracji. pisze:A może ktoś oglądał Siedliska w TVN? Podobno wójt się próbował tłumaczyć za brak drogi. ale Chińczyki go zakrzyczeli. Proszę coś więcej na ten temat. Z góry dziękuje.
Jakiś link? w jakim to programie było?
Widziałem część. Było to w TVN 24.
Co jak Co ale ile można Wałkować ten Temat TO ZACZYNA BYĆ CHORE!!!!!! dajcie sobie ludziska spokój z tą Lubyczą !
Ty Krakus z Tomaszowa, to ty daj sobie spokój i zajmij się swoją chlewnią.
Gadają że jeden czarny molestóje Panio Dyrektor ale ona sie opiera.
Do czasu
Do czasu
dzieciL
Jeśli robi ci się niedobrze, to nie czytaj!
popieram..... :twisted: chore tematy, nawiedzone osoby, Sodoma i Gomora... mam nadzieje że już niedługo nie będzie mnie to dotyczyło :twisted: i bardzo mi miło z tego powodu :lol: życzę wszystkim powodzenia :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
"My i nasze Siedliska" kawałek historii a teraz taka ruina
Mamy XXI wiek. W większości polskich miejscowości są asfaltowe drogi, wodociągi, kanalizacja, telefony, internet. Cywilizacja dociera do najdalszych zakątków Rzeczpospolitej. Tymczasem Nasze Siedliska przypominają IXX-wieczny skansen. Kolejne rządy gminne nie zrobiły nic, aby ulżyć mieszkańcom. Nadzieją był p. Głąb - kandydat na wójta popierany przez radnego Łyszczarza. Uwierzyliśmy naszemu radnemu i oddaliśmy głosy. I co mamy po 2 latach? Niecałe 200m dróżki do kapliczki i wszechobecne błoto w całej miejscowości. Panie radny! zawiedliśmy się na Panu i Pana koledze. Samo muzeum nie zastąpi nam braku podstawowych warunków do życia. A tych, póki co nie mamy. Powoli, z dnia na dzień tracimy wiarę, że możemy kiedyś żyć normalnie.
Łyszczarz ma się dobrze, Głąb także, a cała reszta może im nadmuchać.
Zobaczymy, co powiedzą za 2 lat jak będą wybory?
Powiedzą to, co poprzednim razem, a pokorny ludek uwierzy i zagłosuje tak, jak władza zechce. Dla takiej kasy trzeba się pchać do koryta i kto bezczelniejszy znowu wskoczy na ciepły stołek.
Wróć do „Władze samorządowe i polityka lokalna”